Martyna Wojciechowska z „Kobieta na krańcu świata” w Dubaju
„Kobieta na krańcu świata” gości na antenie TVN od ponad dekady i cieszy się niesłabnącą sympatią widzów. Program podróżniczy jest emitowany od 2009 roku i dotychczas doczekał się już dwunastu sezonów. Niedługo telewidzowie będą mogli zobaczyć kolejne odcinki dokumentalnej serii Martyny Wojciechowskiej. Prowadząca jest obecnie z ekipą w Dubaju, gdzie kręci jeden z nowych epizodów „Kobiety na krańcu świata”.
Martyna Wojciechowska o niebezpiecznym incydencie na planie
Martyna Wojciechowska nagrywa w Dubaju. Ostatnio ekipa „Kobiety na krańcu świata” miała sporego pecha. W trakcie jazdy po tamtejszych bezdrożach doszło do niebezpiecznego incydentu. Jedno z kół samochodu, którym podróżowała Martyna, eksplodowało. Choć sytuacja brzmi groźnie, na szczęście nic poważnego się nie stało.
Powiedzieć, że „złapaliśmy gumę” w terenie, to mało… Opona eksplodowała. I żeby nie było – to nie ja siedziała za kierownicą! – napisała z przymrużeniem oka Wojciechowska.
Podróżniczka na dowód swoich słów udostępniła na Instagramie zdjęcia, na których widać rzeczywiście bardzo mocno pokiereszowaną oponę. Zwróciła też uwagę, że kręci w końcu trzynastą serię swojego programu, zatem w tym kontekście pech dziwi ją nieco mniej.
Bezdroża Dubaju dają nam dużo radości, ale generują też niespodzianki. To przecież 13. sezon programu „Kobieta na krańcu świata”, więc nie może się obejść bez przygód i nieprzewidzianych zdarzeń – przyznała Wojciechowska.
Ale dotarliśmy w tak piękne miejsca, że sami będziecie zdziwieni tak nieznanym obliczem tego miasta, które jeszcze 30 lat temu nie istniało. A dziś… obfituje we wszystko, co jest NAJ! – dodała, zapraszając widzów na kolejne odcinki „Kobiety
…”.